Kulturystyka cieszy się na świecie sporym zainteresowaniem. Z tego względu powiększyło się grono znanych kulturystów. Jednakże jeden drugiemu równy nie jest, chociaż ludzie niezaznajomieni z tematem widzą w nich tylko górę mięśni. W rzeczywistości możemy ich podzielić na kulturystów, którzy do swej sylwetki doszli w sposób naturalny – ćwicząc i stosując odpowiednią dietę, a inni w głównej mierze za pomocą sterydów. Zorientować się kto przynależy do jakiej grupy jest prosto. Chcąc zaprezentować jak to zrobić, a przy okazji zdefiniować naturalność kulturysty, pod lupę weźmiemy jednego z nich – Connora Murphy. Connor Murphy
Spis treści Connor Murphy
Droga do mięśni
Budowa ciała
Nie biorę sterydów!
Testy na sterydy
Naturalność!
Zanim krok po kroku przeanalizujemy Connora pod wszelkimi mięśniowymi aspektami, należy go wszystkim przedstawić. Otóż jest to chłopak, który poza kulturystyką, pała się wykonywaniem różnych pokazów, w których bawi publiczność bądź sprawia im psikusy. Jest czynnym użytkownikiem mass mediów takich jak Youtube czy Instagram – udało mu się zdobyć na nich, adekwatnie, 1,5 mln i 512 tys. subskrybentów, z czego konto na youtubie zapewnia mu dochód 15 tys dolarów miesięcznie! Za pomocą swoich działań chce pomóc chudym chłopakom chodzącym do collegu, którzy chcą w końcu wyglądać atrakcyjnie dla każdej dziewczyny.
Droga do mięśni
Pierwszym „objawem”, po którym można stwierdzić czy człowiek stał się umięśnionym kulturystą za pomocą sterydów, jest jego nagłe powiększenie się. Czy tak samo było z Connorem? Przyjrzyjmy się całemu jego progresowi dochodzenia do sylwetki, jaką obecnie posiada. Za początek jego kariery z kulturystyką można uznać czas gdy miał 17 lat. Już wtedy dało się go określić jako dużego młodego mężczyznę, którego waga wynosiła blisko 84kg. Warto wspomnieć, że mięśnie miał dobrze zarysowane, zwłaszcza na ramionach. Przez kolejne 3 lata utrzymywał się na tym samym poziome, po to aby w czwartym roku przytyć kolejne 9 kilo. Oczywiście do były dobre kilogramy, usytuowane w mięśniach, a nie tłuszczu. Naturalni kulturyści, zwłaszcza gdy zaczynają swoją przygodę z nabieraniem masy i wyrabianiem mięśni wiedzą, że na początku następuje gwałtowny, aczkolwiek niezbyt wielki, wzrost masy usytuowanej w mięśniach. W przypadku sterydów wzrost ten jest stały i się nie zatrzymuje. Tutaj, Connor znowu przytył 9 kilo, a fakt ten wytłumaczył przybraniem na wadze, ale w tłuszcze, a nie w czyste mięśnie. Dodatkowo twierdził iż zmienił trening, dzięki którym owe tkanki tłuszczowe ustępowały miejsca cięższym mięśniom przez co zmienił on swą postać. Z jednej strony jest to podejrzanie. W końcu są to tylko czyste słowa młodego chłopaka. Z drugiej natomiast, cały proces wzrostu wagi i objętości mięśni wyglądał naturalnie (nawet z tym nieco zbyt dużym przybraniem na wadze). Ponadto, naturalności świadczy również zbyt młody wiek Connora jak na zażywanie sterydów. W końcu mając 17 lat wciąż był w okresie dojrzewania. Połączenie tego z tymi środkami mogłoby się dla niego niemiło skończyć. Jako ostatnie należy wspomnieć, że 9 kilo to wcale nie tak dużo. Gdyby brał sterydy, liczba kilogramów byłaby co najmniej 3 razy większa.
Budowa ciała
Kulturystę na sterydach łatwo rozpoznać po stanie jego ciała. Skóra jest zwykle zaczerwieniona a do tego tak cienka iż prześwitują z niej wyraźne nabrzmiałe żyły. Ponadto same ramiona i barki wyglądają jak głazy. W przypadku Connora, nic z powyższych przykładów nie miało miejsca. Ponadto same jego (nierówne) proporcje wskazują na naturalność. Wystarczy spojrzeć na ramiona. Gdyby brał sterydy, wyglądałyby one jak wielkie nabuzowane głazy. Reszta mięśni wygląda delikatnie, tak jakby miała idealną ilość wody – nie są zbyt napuchnięte i za bardzo „wysuszone”. U chłopaka widać ponadto gęstą czuprynę i zdrową cerę. Skutkiem ubocznym sterydów jest łysienie i trądzik. W tym przypadku, te dwa fakty nie mają ze sobą nic wspólnego, a to dla prawdziwości Connora dobrze.
Nie biorę sterydów!
W kolejnym punkcie dobrze jest się skupić na tym, co o całej sprawie sądzi Connor. Chociaż nie raz i nie dwa był oskarżany o zażywanie sterydów, dzielnie odpierał te ataki. Co więcej robił to w sposób publiczny poprzez wypuszczanie krótkich filmów wideo, w których zaprzeczał temu faktowi. Jak wiadomo, tego typu rzeczy publikowane w internecie, nawet po usunięciu samego oryginału, gdzieś nadal krążą. Nie da się tego niestety ominąć. Tym gorzej byłoby, gdyby chłopak kłamał. W końcu można by to było wykorzystać przeciwko niemu, a to mógłby być dla niego, o ile nie koniec, to mocne cios w karierze. W końcu żaden fan nie chciałby być okłamywany. Oczywiście samym słowom nie można nigdy całkowicie wierzyć, zwłaszcza jeśli są to pozytywne rzeczy o samym sobie, a zaprzeczanie braniu sterydów, na pewno można za takie uznać. Było już wiele podobnych przypadków kulturystów, którzy w żywe oczy kłamali na ten temat i jeszcze nie mieli ku temu nic przeciwko. Przykładem może być chociażby Ulisses Jr.. Jednakże, w porównaniu do niego, Connor wydaje się być wiarygodny. Nawet przyznaje, że w dojściu do jego aktualnego wyglądu bardzo pomogły mu geny, bez których wyglądałby po prostu chudo. Pociesza nawet innych ludzi, że nie powinni się martwić, a tym bardziej truć sterydami, jeśli naturalne sposoby nie pomagają im w nabraniu zdrowej masy. W końcu nie każdy jest idealny, nieprawdaż?
Testy na sterydy
O ile poprzedni argument był mało przekonujący, tym razem mamy coś co powinno przekonać większość, jak nie wszystkich z was. Testy na obecność sterydów są obecne przy większości zawodów kulturystów, jeśli tylko weźmie się w nich udział. W przeszłości Connor był uczestnikiem jednej z kategorii NPC – wygląd fizyczny mężczyzn. NPC również wykonała wtedy takie testy, w których wynik chłopaka był negatywny. Oczywiście, osoby zaznajomione z tematem będą wiedzieć, że NPC nie można traktować jako zbyt wiarygodną instytucję. Powód? Prawidłowo wykonane testy na sterydy powinny być określane bez konkretnych dat i w ciągu całego roku. Jednakże, czy od razu musi to oznaczać, że Connor brał te sztuczne środki? Nie.
Naturalność!
Biorąc pod uwagę wszystkie wyżej wymienione aspekty, z czystym sercem można stwierdzić, że Connor Murphy jest naturalnym kulturystą. Dowodzą temu wszystkie 3 czynniki, jedne bardziej wiarygodne od innych, ale wszystkie twierdzące to samo. Po pierwsze jego wygląd zewnętrzny pokazuje normalny wygląd mięśni i ciała, w których proporcje nie zawsze są sobie równe, ale to bardzo dobrze! Co więcej jego ręce nie wyglądają jakby zaraz miały wybuchnąć. Po drugie jego wnętrze, i to dosłownie. Wykonane testy sterydowe, zaprzeczyły, aby Connor był pod ich wpływem. Może i były one miało wiarygodne, ale jednak były! Po trzecie i ostatnie, sumienie chłopaka. Oficjalnie zaprzecza on jakiemukolwiek związkowi ze sterydami, a patrząc na niego widać, że choć nie jest on idealny, to dobry człowiek, któremu warto zaufać, nawet pod tym względem. Jak widać ogromny wpływ miały tu jego geny! Gdyby nie one, domniemana naturalność byłaby nieco podejrzana. Tutaj, warto zdecydować się na jedno, ostateczne stwierdzenie. Connor Murphy jest naturalny!